sobota, 7 listopada 2015

ZIELONY MAKARON Z KURCZAKIEM I PESTKAMI


Wiecie jak to jest...wolna sobota, lekcje już odrobione, kuzyn przyjechał w odwiedziny...po prostu luz blues 
Emotikon wink
A tu Mama woła: Co na obiad?
No tak, to już taka nasza "mała tradycja" - jak Mama ma wolne to wspólnie gotujemy. I choć czasami się nie chce, bo właśnie rozłożyliśmy klocki albo gra na konsoli wciąga bardziej... to po kilku chwilach w kuchni z Mamą lub Tatą gotowanie tak nas wciąga, że staje się dla nas fajną zabawą 
Emotikon smile
A zatem co zrobić na obiad szybko i smacznie? My dziś zrobiliśmy zielony makaron - pycha. Wy też zróbcie - zajmuje naprawdę niewiele czasu. 








Potrzebujemy: 
- pierś z kurczaka 
- szpinak 
- makaron penne 
- śmietanę (duży kubek) 
- ulubione przyprawy 
- ziarna słonecznika 


Jak zrobić to danie? 
Najpierw wstawiamy wodę, aby ugotować makaron. Oczywiście nie zapominamy posolić wody (podobno soli się dopiero wrzątek, bo sól opóźnia gotowanie). 
W międzyczasie zabieramy się za kurczaka. Należy pokroić go w kostkę lub w paski - jak wolicie. 



Nawet mój Brat cioteczny Olivier włączył się w naszą zabawę w gotowanie i też dzielnie kroił kurczaka.




Oczywiście najlepiej krojenie wychodzi mojemu starszemu Bratu, ale On ma już prawie 13 lat, więc sami rozumiecie...




Kurczaka należy przyprawić ulubionymi przyprawami - my użyliśmy soli, pieprzu ziołowego, naturalnego, papryki ostrej oraz czosnku. 



Fajnie, gdyby kurczak chwilę poleżał w przyprawach, ale przecież czasu nie ma, więc mięso ląduje na patelni. Pamiętajcie, by podczas mieszania bardzo uważać, bo patelnia jest bardzo gorąca (ja niestety dziś niechcący dotknęłam i lekko się oparzyłam, ale nie bolało mocno). 



Kiedy kurczak się przysmaża można nastawić drugą patelnię - większą, która pomieści całe danie. Aha - przypominam o makaronie ;) należy go mieszać podczas gotowania i sprawdzać, by się nie rozgotował - powinien być al dente. 

A zatem - na większą patelnię wrzucamy cały kubek śmietany (my mieliśmy 18%), odrobinę wody i... no właśnie. I w tym momencie patelnia została odstawiona na bok, bo zapomnieliśmy przygotować szpinak, który mieliśmy dodać do śmietany ;) Tak to jest...jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy. Przy gotowaniu koncentracja musi być!  
Trzeba wziąć małą patelnię lub rondelek i podgrzać szpinak - może być świeży lub mrożony (u nas mrożony). Szpinak, aby był smaczny należy go porządnie przyprawić - my użyliśmy soli i czosnku. 
Tak przygotowany szpinak wrzucamy na patelnię ze śmietaną. Całość wymieszać i doprawić do smaku. 



Na małą patelnię (bez użycia tłuszczu) wrzucamy ziarna słonecznika i prażymy. Trzeba bardzo uważać, bo pestki w sekundę mogą zamienić się w popiołek ;) 



I wiecie...to już prawie koniec. Teraz należy tylko połączyć ze sobą wszystkie składniki. Czyli, na patelnię ze śmietaną i szpinakiem wrzucamy makaron (zamieszać, by sos oblepił nasze penne), następnie kurczak (znów wymieszać) i na końcu nasze aromatyczne i chrupiące pestki (oczywiście wymieszać). 
Danie rozkładamy na talerze i... pałaszujemy. Naczyń zmywać nie musimy - dziś Mamy kolej ;) 





1 komentarz:

  1. Czekamy na Wasze "lajki" i komentarze czy makaron trafił w gust :)

    OdpowiedzUsuń