czwartek, 1 października 2015

TAWERNA POD ZŁAMANYM PAGAJEM

 "Tawerna" była pierwszym przystankiem kulinarnym podczas naszego krótkiego, ale bardzo intensywnego pobytu w Mikołajkach.
Trafiliśmy tam za namową naszej cioci Marylki, która wcześniej tam pracowała.
To pierwsza recenzja, którą wspólnie z Mamą napisałam i...pamiętajcie, że to tylko nasze spostrzeżenia, indywidualne uwagi, może Wasze będą zupełnie inne...
Na koniec każdej naszej recenzji przyznamy wyjątkowe "Gwiazdki Tamirki". Skala: od * do *****





"TAWERNA POD ZŁAMANYM PAGAJEM" - Mikołajki, ul. Kowalska 3

Lokal położony w samym centrum Wioski Żeglarskiej. Duży, przestronny, piętrowy, z dużym tarasem, z którego roztacza się piękny widok na nadbrzeże. To zapewne widok oraz dogodne położenie sprawia, że ceny są tu dość wysokie (przynajmniej na naszą kieszeń ;)) Wszystko naliczane jest oddzielnie, każdy dodatek. Nasz końcowy rachunek na trzy osoby (w tym dwójka dzieci) wyniósł prawie 90 zł i nie kosztowaliśmy żadnej ryby, których ceny są astronomiczne.

Jak nam smakowało? W sumie było ok, dość smacznie, porcje całkiem spore, nie daliśmy rady zjeść do końca. Szkoda, że nie było menu dla dzieci, wówczas można by było wziąć coś mniejszego, w sam raz na dziecięcy brzuszek.




Trochę też zawiodła obsługa. Sama biegałam na dół: najpierw po kartę menu, a potem po słomki, o których zapomniała kelnerka przynosząc nam napoje. Sporo czasu upłynęło nam na oczekiwaniu na obsługę, na złożenie zamówienia i na same potrawy. A wiecie jak to jest w przypadku głodnych, długo czekających dzieci - zaczynają się nudzić i marudzić ;)  Fajnie, że wszystkie dania dotarły jednocześnie.

Podsumowując - miejsce fajne, z pięknym widokiem, dania dość smaczne (choć drogie). Nam zabrakło żeglarskiego klimatu i większej opieki ze strony obsługi.
A zatem przyznaję  *** Gwiazdki Tamirki :)
Jeśli Wy również tam zawitaliście - podzielcie się swoimi uwagami. Z góry dziękuję


1 komentarz:

  1. Bardzo nie polecam tego miejsca choć na pierwszy rzut oka wydaje się komfortowe.Obsługa dramatyczna, kelner podający się za menadżera totalne chamidło,wulgarny, rzucający talerzami na stół. jestem zaskoczona że w tak popularnym miejscu zatrudniają osoby niszowe, jedzenie bez zarzutu ale obsługa w restauracji jest nad wyraz ważna i to psuje całość. Określam jako marność!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń