Wystarczy kilka składników i gotowe. Moja Mama robi ją w kilka minut. Ze mną trwało to troszkę dłużej, ale... wyszła znakomicie.
Aby zrobić malinowego kurczaka potrzebujemy:
- filet z kurczaka
- sok malinowy (lub dżem) - najlepiej własnej roboty
- mix sałat
- żurawinę
- łuskane pestki słonecznika
- oliwę z oliwek
- przyprawy: sól, pieprz, czosnek, chilli
- musztardę
Zaczynamy od pokrojenia kurczaka w paski lub w kostkę (jak kto woli). Kurczaka solimy, doprawiamy pieprzem, czosnkiem i chilli, a następnie zalewamy odrobiną soku malinowego i oliwą. Odstawiamy na pół godziny, a jeśli nie mamy czasu to już po chwili wrzucamy na rozgrzaną patelnię. Pamiętajcie, by za często kurczaka nie mieszać, bo ma się przysmażyć, a nie "puścić" soki i się dusić.
W tym czasie szykujemy sałatę. Wrzucamy ją do większej miski, a w małej miseczce szykujemy malinowy sos. Wlewamy trochę soku (piszę trochę, bo musicie sami odkryć jak bardzo słodką chcecie mieć sałatkę), oliwy z oliwek i łyżeczkę musztardy. Wymieszać, zalać sałatę, znów wymieszać i odstawić, by się smaki "przegryzły".
I to by było na tyle. Teraz należy: rozłożyć sałatę na głębokie talerze, na wierzchu ułożyć usmażonego kurczaka, posypać suszoną żurawiną oraz prażonymi pestkami słonecznika. Można jeszcze po wierzchu polać samym sokiem malinowym dla wzmocnienia smaku, chyba że ktoś tak słodko nie lubi.
Zróbcie na kolację lub dla niespodziewanych gości, a potem... napiszcie jak Wam smakowało :)
smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz